Zaczął się
lipiec. Dla osób pracujących jest to miesiąc, w którym biorą urlop. Dla studentów
odwrotnie – jest to czas zarobkowy, a dla jeszcze młodszych to chwile beztroski
i odpoczynku od szkolnego zgiełku. Jednak niezależnie od obowiązków w lipcu
wszyscy pragną tego samego: chwili oddechu w promieniach słońca.
Powiedzmy, że
masz wolny dzień. Budzisz się z uśmiechem na ustach, bierzesz prysznic, robisz
sobie kawę, przeglądasz fejsa… instagram… wp… pocztę… Coś tam przegryzasz.
Włączasz tv… I jest 12:00, słońce świeci już wysoko, a Ty nie wiesz nawet, czy
na dworze jest ciepło. Niedługo potem masz poczucie, że dzisiaj nic nie zostało
przez Ciebie zrobione, a Tobie i tak jest jakoś tak ciężko… W takiej chwili
warto postawić sobie pytanie:
Czy umiem zarządzać swoim czasem tak, aby go nie
zmarnować?
Według mnie
można by postawić znak równości między marnowaniem czasu a marnowaniem życia.
Im więcej czasu poświęcasz na takie pierdoły jak scrollowanie głównej fejsbuka,
czytanie artykułów na pudelku (uwielbiam) i oglądanie 3 ulubionych seriali w tv
jednego dnia, tym więcej swojego życia marnujesz.
Życie z
łatwością przecieka przez palce, gdy nie masz żadnych planów i żyjesz z dnia na
dzień. Twoje zdrowie psychiczne i fizyczne nie jest w najlepszej kondycji, a wytłumaczeniem
niedbalstwa jest oczywiście brak czasu.
Albo
procośtamcośtam, co oznacza odkładanie na później. Mam wrażenie, że prokrastynacja
dotyka każdego pokolenia, ale najbardziej powszechna jest wśród młodzieży.
Ludzie wychowani w świecie szybkiego jedzenia, szybkiego marketingu oraz życia
produktu odczuwają trudność z zabraniem się za czynności, które nie wskazują
natychmiastowych skutków, przez co są one odciągane w czasie.
Marnowaniem
życia jest też wykonywanie w kółko działań, które nie dają oczekiwanego
rezultatu, czy robienie czegoś bez celu (chociaż czasem czynności bez celu przynoszą
zyski, ale jest to bardziej przypadkowe i rzadkie niż gdybyśmy wyznaczyli sobie cel
i go osiągnęli).
A może robisz
coś, czego nie lubisz? Pracujesz w zawodzie, którego nie znosisz? Studiujesz
kierunek, który Cię nie interesuje? Uważasz, że Twoje marzenia są nie do
spełnienia? Właśnie przez
takie czynności tracisz swoje życie. A masz je tylko jedno, więc może nadszedł
właśnie czas, abyś krok po kroku zarządzał czasem tak, by nie zmarnować życia?
Zarządzanie życiem
Na początku
warto napisać, że dobrym sposobem jest planowanie
i wyznaczanie sobie celów. Pamiętaj,
że nic nie przyjdzie do Ciebie samo i za darmo, więc dobrze jest spisanie drogi
do celu.
Skup się na tym,
co lubisz i umiesz robić, i właśnie temu poświęcaj swój czas. Jeśli nie masz
hobby, odnajdź swoje zainteresowania. Bądź
ambitny, doskonal się, zrób dziś to, co masz zrobić jutro.
Zamiast spędzać czas przed tv, poszukaj w necie jakiegoś kursu, np. językowego
czy szybkiego czytania.
Znajdź zawód, który
będzie Cię satysfakcjonował i nie bój
się spełniać swoich marzeń. Jeśli coś stoi Ci na przeszkodzie, wymyśl, jak
rozwiązać problem, zamiast zamiatać go pod dywan. Może inspirację znajdziesz
podczas uprawiania sportu, np. biegu
przez piękną plażę?
Wszyscy mamy
tylko po jednym życiu. Nie pozwól sobie na to, żeby Twoje minęło na kanapie
przy M jak miłość w tle. Działaj! :)
zdjęcia: ja i
Dawid
0 komentarze:
Prześlij komentarz