Backstage to miejsce, w którym spotyka się wiele kreatywnych zawodów –
makijażyści, fryzjerzy, fotografowie, reżyserzy pokazów… ale przede wszystkim modelki,
modele, projektanci. To miejsce tętniące życiem i prawdziwością o stokroć
bardziej niż wybieg. To nic złego – na wybiegu widzimy końcową fazę pracy
sztabu fachowców, performance dla publiczności, kupców i mediów. Ale to na
backstage’u można się przyjrzeć detalom ubrań, mozolnej pracy fryzjerów oraz makijażowi
modelek i procesowi jego powstawania. To tutaj zobaczymy projektanta pełnego
tremy, doglądającego każdego elementu outfitu na modelce, zdenerwowanego modela,
który zgubił skarpetkę, czy zestresowane przed samym wyjściem na wybieg modelki.
Lubię być widzem i ze strony kulis, i ze strony wybiegu. Tylko ten, kto
był na backstage’u, wie ile pracy muszą włożyć specjaliści, aby pokaz wyglądał
profesjonalnie.
Podczas Fashionable East Białystok 2015 zrobiłam za kulisami tak wiele
zdjęć, że nie chcę Was zarzucać wszystkimi na raz. Zapraszam na pierwszą część!
Mam nadzieję, że poczujecie ten klimat ;)
Modelki podczas makijażu.
Przed pokazem marki Sax35th by Alicja Czarniecka.
Sylwetki przygotowane do pokazu Pauliny Matuszelańskiej.
Kolekcja Barbary Piekut, właścicielki polskiej marki MO.YA fashion.
Ania Laskowska malowana przed pokazem.
Kolekcja Joanny Błażejowskiej-Pecorari, właścicielki francuskiej marki
ASKA.
Selfie „z kija” ekipy obsługującej wydarzenie ;D
Modelki, które brały udział w pokazie Atelier Kikala miały kreatywną
charakteryzację. Podziwiam je za wytrzymałość, bo ja zgarniam z twarzy każdy
kosmyk, który tylko na niej się znajdzie ;)
Na backstage’u nawet po pokazie jest gorąco :) Na zdjęciu Lado
Bokuchava - szef, główny projektant i dyrektor artystyczny Atelier Kikala z
Gruzji.
Praca fotografa nigdy nie jest nudna! Pozdrawiam serdecznie właściciela
obiektywów :)
Przed pokazem Jonathana Liang’a.
Barbara Piekut po pokazie swojej kolekcji Hidden Treasures.
Dementuję
plotkę, że podobno modelki nie jedzą!;)
Ta urocza
dziewczynka prezentowała sukienkę projektu Barbary Piekut, twórczyni marki
MO.YA fashion.
Jedna z Bliźniaczek Laskowskich (jak zwykle nie wiem, która:| ) podczas
makijażu przed pokazem Mariusza Przybylskiego.
Cudownie ozdobione bluzy z kolekcji WILD AT HEART Mariusza Przybylskiego
zapadną mi w pamięci na długo.
Nie wiem dlaczego, ale myślę, że jest to najbardziej klimatyczne
zdjęcie, jakie zrobiłam podczas FE 2015.
Mam nadzieję, że zdjęcia Wam się spodobały. Wiele zdjęć pojawia się również na moim instagramie oraz fanpage'u, zatem zapraszam serdecznie do śledzenia mnie w sieci na bieżąco! :)
Wow załapałam sie na zdjęcie! Gdzieś z tyłu, ale jednak :D Na tyle na ile zawsze wpadam w kadr niechcący jestem na wyjątkowo niewielu zdjęciach xd Jesteś chyba jedynym fotografem, który nie przeszkadza na backstage'u xd pozdrawiam! :D
OdpowiedzUsuńTo jeszcze nie koniec zdjęć z backstage'a, mam Cię jeszcze na kilku w tle :D Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam Cię serdecznie! :)
Usuń