Wczorajszy dzień był bardzo wyczerpujący pod każdym względem.
Fashionable East Białystok 2015 to duża impreza modowa, która z dnia na dzień coraz
bardziej mnie zaskakuje. Ale nie tylko o modę w niej chodzi. Dzięki temu
wydarzeniu nawiązałam nowe ciekawe znajomości, zobaczyłam modelki nie tylko na
wybiegu, ale też cały proces ich przygotowań na backstage’u oraz uczę się
dokumentować wydarzenia za pomocą aparatu.
W piątek odbyło się aż sześć pokazów. Każdy projektant przedstawiał
inny styl, jednak najbardziej w pamięć zapadły mi kolekcje Barbary Piekut MO.YA
fashion, Yana Novaca & Natalii Gozdowskiej oraz Sax35th by Alicja
Czarniecka. W tym poście zapraszam na relację z serii First Run.
Pierwsza swoje pomysły zaprezentowała Agnieszka Popławska. Jej kolekcja „Dualizm” była inspirowana „Granicą”
Zofii Nałkowskiej i została uszyta w tonacjach beżu oraz czerni. Miękkie jasne tkaniny
kojarzyły się mi ze złotą polską jesienią, kiedy możemy sobie jeszcze pozwolić
na wyjście w grubym swetrze, a nie w przeciwdeszczowym płaszczu. Szczególnie do
gustu przypadły mi: kremowy golf, jasny trencz w złote printy oraz opływowy
wiązany płaszcz. Nie podobało mi się natomiast przełamanie miękkich grubych
tkanin dodatkami w formie plastikowych wstążek.
Kolekcja Serafina Andrzejaka
nie była w moim stylu. Dominowały ciężkie sylwetki w kolorach czerni. Mimo
tego, że modelki miały na sobie w większej części sukienki czy spódnice oraz rozpuszczone
poczochrane włosy, wyglądały jak prawdziwe buntowniczki. Znakiem rozpoznawczym
były ciężkie martensy z białymi wystającymi skarpetami. W oko wpadł mi jednak czarny
sweter z poszerzanymi rękawami.
Kolejną kolekcją z serii First Run była kolekcja Yana Novaca & Natalii Gozdowskiej. Bardzo podobało mi się to,
że wszystko ze sobą współgrało. Kreatywne stroje, chód modelek oraz muzyka,
która im towarzyszyła. Można by rzec, że cała prezentacja była niezwykle
egzotyczna. Uwagę przykuwały tiulowe peleryny, kolorowe wzory czy styropianowe kulki
na czubkach głów modelek. Na wszystkich zebranych zrobił wrażenie mocno
zabudowany, jednoczęściowy strój kąpielowy w kolorowe figury geometryczne.
Nawet jeśli nie każdy będzie chciał nosić tak skrojone ubrania, to na pewno
każdy je zapamięta.
wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa
Podsumowując, trzeba pogratulować wszystkim młodym (nie wiekiem, ale
doświadczeniem) projektantom, którzy zaprezentowali swoje kolekcje w serii First
Run. Widać, że włożyli w nie dużo pracy oraz swojej kreatywności. Pozostaje
cieszyć się nam, że polski rynek modowy wciąż się rozwija o nowych twórców.
A w następnym wpisie relacja z serii Fashion Now. Stay tuned! :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz